ŚLESIN. Samorządowy król Jerzy

IS_DSC02947

Sesja budżetowa lokalnego parlamentu pokazała, że wybijającym się radnym jest Jerzy Maciejewski. Zwracał uwagę na błędy liczbowe i przypominał, jakie są zasady dotyczące uchwalania finansowego planu gminy.

Ten obszar należy do wyłącznej właściwości rady. I ta nie może być zaskakiwana przez burmistrza. Ale ostatecznie nieporozumienia rozwiązano w sposób spolegliwy i budżet na 2011 rok przyjęto 13 głosami ,,za”.

Dochody zaplanowano na prawie 44 mln zł, wydatki na ok. 46,5 mln zł. Deficyt z zakładanego pierwotnie ponad 6 mln zł zmniejszono do trochę ponad 2,5 mln zł. Wygospodarowano środki finansowe na turystykę, w tym na zagospodarowanie brzegów jeziora Licheńskiego. Ma być podpisana umowa z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie dotycząca przekazania dotacji na realizację zadania pod nazwą: ,,Zamknięcie i rekultywacja gminnego składowiska odpadów w Goraninie”. Nabiera rumieńców spółka, która ma zająć się zagospodarowaniem wód geotermalnych. Ale żeby wpłacić wymagane 355 tys. zł udziałów, zabrano…Miejsko-Gminnenu Ośrodkowi Kultury oraz Bibliotece Publicznej Miasta i Gminy Ślesin. Na sesji pojawiła się wersja, że to jedynie jakby pożyczka, które potem, w wyniku zmian w budżecie zostanie zwrócona. Ale trudno zrozumieć, dlaczego spółce, o której trąbi się od dłuższego czasu, nie zapewniono spokojnej finansowej kołyski. A zdecydowano się na budżetowe łapu-capu.

Humorystycznym akcentem było uspokajanie przez przewodniczącego Rady Miejskiej Stanisława Chrzanowskiego wiceprzewodniczącego Jana Wadelskiego.

is_dsc02944

Picture 6 of 18

Ten drugi stwierdził, że młodszy nie powinien zwracać uwagi starszemu. I trudno nie było w tym momencie o uśmiech, jeżeli się zważy, że marszałek ślesińskiego Sejmu dostał się do Rady Miejskiej z Komitetu Wyborczego Wyborców Silna Młodość – Wierna Tradycjom.