KONIN. Starosta Bielik stracił szablę
Na sesji Rady Powiatu Konińskiego Tadeusz Jaroszewski ogłosił, że występuje z Klubu Radnych Polskiego Stronnictwa Ludowego. I zadeklarował, że będzie głosował ,,według własnego uznania”. Wcześniej 10 radnych podpisało się pod wnioskiem o odwołanie starosty konińskiego Stanisława Bielika z pełnionej funkcji.
Zarzucają mu m.in. pobranie ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop wypoczynkowy, zamieszczenie w ,,Zielonym Sztandarze” materiału promocyjnego firmowanego przez Komitet Wyborczy PSL, sfinansowanego z budżetu powiatu, brak właściwego nadzoru nad dotacjami udzielanymi przez powiat, wprowadzenie w błąd radnych przy uzasadnieniu podwyżek dla pracowników Powiatowego Urzędu Pracy.
10 radnych reprezentuje Kluby: Przyjazny Powiat oraz PiS. Do odwołania trzeba 15 głosów. Właśnie tyle dostał Stanisław Bielik, gdy był wybierany na funkcję starosty. Odliczając Tadeusza Jaroszewskiego, można przyjąć, że starosta ma za sobą jeszcze 14 szabel. No może 13, bo radnego Włodzimierza Pawlaka, chociaż jest koalicjantem z Towarzystwa Samorządowego, trudno zaliczyć do stronników starosty. Ale trudno mu też odmówić znajomości polityczno-samorządowej arytmetyki.