Na sesji Rady Miejskiej proceduralnym butaprenem przykleiła się do stołka przewodnicząca RM Anna Kapturska. Gdy Wojciech Miętkiewicz w imieniu grupy radnych zgłosił wniosek o uzupełnienie porządku obrad o punkty dotyczące odwołania przewodniczącego i powołania nowego, pani marszałek stwierdziła: ,,Wniosku nie przyjmuję”. Radca prawny wyjaśnił, że wniosek powinien zostać przegłosowany, ale dodał, że ,,gospodarzem spotkania jest przewodnicząca”. Gospodarz spotkania poinformowała, że wniosek zostanie przyjęty ,,jak będzie burmistrz i zastępca burmistrza”. Co ma piernik do wiatraka, nie wiadomo.

Z nowego układu w Radzie Miejskiej wynika, że Anna Kapturska pożegna się ze stanowiskiem przewodniczącej. Nastąpi to najpewniej na kolejnej sesji. O ile radni znów nie dadzą się traktować jak przedszkolaki, a przewodnicząca nie przyniesie kolejnej porcji proceduralnego butaprenu.