KONIN. Oświata – ile pieniędzy ucieka?
Budżet oświaty miasta Konin to prawie 164 mln zł. To niebagatelna kwota. Na przykład cały powiat koniński w roku 2012 wyda… 63 mln zł. Miasto do utrzymania szkół podstawowych i gimnazjów dołoży 20,6 mln zł, do szkół ponadgimnazjalnych – 8,4 mln zł. Dodatkowo utrzymanie przedszkoli kosztuje ponad 27 mln zł, ale to zadanie własne gminy. Jak powiedziała Konińskiej Gazecie Internetowej Urszula Miłosz-Michalkiewicz, kierownik Wydziału Oświaty Urzędu Miejskiego w Koninie, ok. 85 proc. kosztów oświaty to pensje.
Średnie wynagrodzenie nauczyciela dyplomowanego to 4817 zł, a nauczyciela mianowanego 3770 zł. Tacy stanowią zdecydowaną większość etatów pedagogicznych.
Przy racjonalizacji sieci placówek oświatowych prawdopodobnie nie obejdzie się bez likwidacji niektórych z nich. Ale ostateczny klucz do trudnych rozwiązań jest jeszcze nieznany.
W Koninie funkcjonuje 11 szkół podstawowych, 7 gimnazjów, 8 szkół ponadgimnazjalnych i 7 innych placówek finansowanych z budżety oświaty (Miejski Ośrodek Doskonalenia Zawodowego, Miejska Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna, Młodzieżowy Dom Kultury, Międzyszkolny Ośrodek Sportu, Bursa Szkolna nr 1, Szkolne Schronisko Młodzieżowe i Centrum Kształcenia Praktycznego). Cztery szkoły nie wymagają wsparcia z budżetu miasta, bowiem przyznana kwota subwencji jest wyższa niż plan wydatków. Są to: Zespół Szkół Budowlanych (na plusie 2 mln 691 tys, zł), III Liceum (+ 619 tys. zł), Zespół Szkół Górniczo-Energetycznych (+449 tys. zł), Zespół Szkół im. M. Kopernika (+357 tys. zł). W przypadku szkół podstawowych i gimnazjów dopłaty do subwencji oświatowej wynoszą od 503 tys. zł (SP nr 10) do 2 mln 397 tys. zł (SP nr 9). Ale bardziej miarodajna jest kwota dopłaty do subwencji na jednego ucznia w danej placówce. Średnia dopłata w grupie szkół podstawowych i gimnazjów to ok. 3 tys. zł.