HISTORIA. Eligiusz Niewiadomski – zabójca prezydenta Gabriela Narutowicza. Pracował w Koninie
Eligiusz Niewiadomski, zabójca pierwszego prezydenta odrodzonej Rzeczypospolitej Gabriela Narutowicza, pozostawił swój artystyczny ślad w Koninie. Był bowiem malarzem. Jego polichromie można zobaczyć w kościele farnym pw. św.Bartłomieja. Przed śmiercią – został rozstrzelany przez pluton egzekucyjny – powiedział:: ,,Umieram dla Polski, którą Piłsudski zniszczył”. Więcej o zabójcy prezydenta Narutowicza można dowiedzieć się z książki ,,Niewiadomski. Zabić prezydenta”, napisanej przez dr. Patryka Pleskota. Spotkanie z autorem odbędzie się 12 grudnia o godz. 17.30 w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Koninie, ul. Dworcowa 13.
Oprócz malarstwa o tematyce świeckiej Niewiadomski uprawiał również sztukę stricte sakralną. Jego największym dziełem w tym zakresie – jedynym całkowicie ukończonym – była polichromia wykonana w kościele farnym pod wezwaniem św. Bartłomieja w Koninie, mozolnie tworzona przez wiele lat, między 1904 a 1907 r. lub (według innych, chyba bardziej wiarygodnych danych) 1908 r. a 1910 r. Eligiusz przystąpił do tej pracy z prawdziwą pasją. Wcześniej w ,,Gońcu Porannym” zżymał się na ,,nieumiejętność, a nawet barbarzyństwo objawiające się w ozdabianiu naszych kościołów” – postanowił więc wziąć sprawy we własne ręce, i to dosłownie – czytamy w książce.