HISTORIA. Bohaterowie gminy Sompolno w Armii Andersa

Maj jest szczególnym miesiącem pamięci wśród Polaków. Już trzeciego dnia miesiąca Kościół w Polsce obchodzi święto Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Maryja, która towarzyszyła Narodowi Polskiemu przez cały okres jego historii w momentach chwały i tragedii, była obecna również w myślach i w modlitwie w trudnych chwilach II wojny światowej. Jednym z takich momentów były walki w maju 1944 roku o masyw Monte Cassino, zakończone zwycięstwem Armii Andersa, opłacone jednak obficie krwią polskiego żołnierza – rycerza Królowej Polski.

Gmina Sompolno, położona w północno-wschodniej Wielkopolsce, może szczycić się licznymi obrońcami Ojczyzny z czasów walk II wojny światowej i walk o suwerenność kraju po 1945 roku. Wśród wielkiej grupy zasłużonych bohaterów znajdują się również Ci, którzy zgodnie ze słowami przysięgi wojskowej ,,(…) za sprawę Ojczyzny mej walczyć do ostatniego tchu w piersiach i w ogóle tak postępować, abym mógł żyć i umierać jak prawy żołnierz polski. Tak mi dopomóż Bóg i święta Syna Jego Męka. Amen” ginęli na stokach Monte Cassino.

Jednym z tych bohaterów jest Józef Lewiński. Urodził się on w 1906 roku w Sompolnie. W czasie kampanii polskiej 20 września 1939 roku dostał się do niewoli sowieckiej i przechodząc przez liczne obozy internowania trafił ostatecznie do Armii Andersa 2 września 1941 roku. Wraz z nią opuścił terytorium Związku Sowieckiego i poprzez Bliski Wschód, Afrykę przybył na włoską ziemię, gdzie walcząc w 1 Kompanii Sanitarnej 3 Dywizji Strzelców Karpackich w trakcie walk o Monte Cassino zginął śmiercią żołnierską.

Kolejną osobą, pochodzącą z gminy Sompolno, która oddała swoje młode życie za Ojczyznę był Edward Grabowski. Pochodził on z Lubstówka. Urodził się 15 sierpnia 1915 roku. Tak jak Lewiński przez obozy internowania w Związku Sowieckim trafił do Armii Andersa, gdzie służył w 13 batalionie strzelców. Podczas walk o masyw Monte Cassino, zgodnie z rozkazem dowódcy, zadaniem macierzystego batalionu, w którym służył Edward było zdobycia wzgórza 575 „San Angelo”. W czasie walk o wzgórze sompoleński bohater poniósł śmierć.

Ostatnią postacią pochodzącą z gminy Sompolno jest postać Jerzego Bromboszcza (lub Brombosza). Urodził się on 2 czerwca 1922 roku w miejscowości Racińcice (pisownia oryginalna z dokumentów wojskowych). Niestety, na chwilę obecną posiadamy o nim najmniej informacji. Wiadomo, że poległ pod Monte Cassino 13 maja 1944 roku. W Armii Andersa walczył jako kanonier.

Wspomniani bohaterowie marząc o wolnej Ojczyznie gotowi byli poświęcić dla niej swoje życie. Wielu z tych, którym udało się przeżyć wracało po 1945 roku do kraju, gdzie zamiast przysługujących im honorów czekały ich przesłuchania w urzędach bezpieczeństwa i szykany przez cały okres peerelowskiej historii. Choć od walk o Monte Cassino mijają w tym roku 74 lata, wiele osób nie zdaje sobie sprawy z poświęcenia i ofiary tych żołnierzy generała Andersa, którzy uchodząc z sowieckiego piekła trafili w majowe dni 1944 roku do piekła na ziemi, jakim były walki o Masyw Monte Cassino, którzy ze słowami pozdrowienia anielskiego:

Sancta Maria, Mater Dei
ora pro nobis peccatoribus,
nunc et in hora mortis nostrae.
Amen.

szli do walk z nadzieją, że Królowa Korony Polski Maryja pamiętać będzie o ich poświęceniu w godzinie ich śmierci, która często następowała zaledwie po kilku minutach, sekundach od wypowiedzianych słów modlitwy.

Agata Żabierek