![t18 t18](http://koninskagazetainternetowa.pl/wp-content/gallery/tajwan/thumbs/thumbs_t18.jpg)
![t17 t17](http://koninskagazetainternetowa.pl/wp-content/gallery/tajwan/thumbs/thumbs_t17.jpg)
![t16 t16](http://koninskagazetainternetowa.pl/wp-content/gallery/tajwan/thumbs/thumbs_t16.jpg)
![t15 t15](http://koninskagazetainternetowa.pl/wp-content/gallery/tajwan/thumbs/thumbs_t15.jpg)
![t14 t14](http://koninskagazetainternetowa.pl/wp-content/gallery/tajwan/thumbs/thumbs_t14.jpg)
![t13 t13](http://koninskagazetainternetowa.pl/wp-content/gallery/tajwan/thumbs/thumbs_t13.jpg)
![t12 t12](http://koninskagazetainternetowa.pl/wp-content/gallery/tajwan/thumbs/thumbs_t12.jpg)
![t11 t11](http://koninskagazetainternetowa.pl/wp-content/gallery/tajwan/thumbs/thumbs_t11.jpg)
![t10 t10](http://koninskagazetainternetowa.pl/wp-content/gallery/tajwan/thumbs/thumbs_t10.jpg)
![t9 t9](http://koninskagazetainternetowa.pl/wp-content/gallery/tajwan/thumbs/thumbs_t9.jpg)
Scenografię prosto z filmów Stanisława Barei przygotowała jedna z mieszkanek Konina, która w Klubie ,,Hutnik” zorganizowała dla swego męża imprezę z okazji 50. urodzin. Zostali na nią zaproszeni przyjaciele z różnych zakątków kraju, także z Poznania, Bydgoszczy, Kołobrzegu, Wrocławia. Jubilat został całkowicie zaskoczony. Bo nagle został przeniesiony w czasy peerelu, czyli do najweselszego baraku w socjalistycznym obozie. A w nim ,,klient w krawacie był mniej awanturujący się”, a ,,alkohol podawało się łącznie z przekąską, daniem garmażeryjnym, napojami lub wyrobami cukierniczymi”. Ta scenografia ułatwiła przypomnienie sobie czasów młodzieńczych i studenckich, a tym samym dodała sił do wspólnej zabawy w Klubie ,,Hutnik”.