WYBORY DO PE 2019. ŚLESIN. Silny głos polskich Małych Ojczyzn potrzebny w Unii Europejskiej
Czy dyskusja na temat polityki zagranicznej w małych ośrodkach, takich jak na przykład Ślesin, ma jakiś sens? Zdaniem wiceministra spraw zagranicznych Szymona Szynkowskiego vel Sęk, jak najbardziej. Kwestie zagraniczne, dotyczące także roli Polski w Unii Europejskiej, nie mogą pomijać aspektu społecznego. Niestety, często tak zwane elity głos mieszkańców mniejszych miejscowości lekceważą.
Szymon Szynkowski vel Sęk pojawił się w Ślesinie wraz z wiceminister inwestycji i rozwoju Andżeliką Możdżanowską i trójką posłów z okręgu konińskiego: Witoldem Czarneckim, Ryszardem Bartosikiem i Leszkiem Galembą. Wiceministrowie są także posłami, tak więc na spotkaniu w Ślesinie pojawiło się aż 5 parlamentarzystów. 3 z nich kandyduje do Parlamentu Europejskiego z listy Prawa i Sprawiedliwości: Szymon Szynkowski vel Sęk, Andżelika Możdżanowska i Ryszard Bartosik.
Ważne zadanie, jak to ujął wiceminister spraw zagranicznych, to doprowadzenie do tego, aby o Polsce mówiono sprawiedliwie oraz walka z kłamstwami i mitami na temat naszego kraju. Podkreślił, że Unia Europejska jest od wykonywania woli państw członkowskich, a nie narzucania czy wymuszania określonych rozwiązań.
Poseł Witold Czarnecki stwierdził, że ,,próba przeorania naszych umysłów jest potężna”. I dlatego tak ważne jest głosowanie w wyborach do Parlamentu Europejskiego na listę Prawa i Sprawiedliwości. Bowiem to ugrupowanie będzie najlepiej zabiegało w UE o polskie interesy.
Poseł Ryszard Bartosik przybliżył zebranym tak zwaną Piątkę Kaczyńskiego. Podkreślił, że programy socjalne są inwestycją. A pieniądze z transferów socjalnych zasilają gospodarkę.