GOLINA. Orlik wykopał bibliotekę

Dyrektor Biblioteki

Sesja budżetowa pokazała, że burmistrz Tadeusz Nowicki ma związane ręce i nie jest w stanie przeforsować swoich pomysłów. Mówiąc językiem dotyczącym dużej polityki – tworzy rząd mniejszościowy. Większościowa grupa w Radzie Miejskiej postanowiła zamienić jedną potrzebną inwestycję – remont biblioteki w Golinie, na inną potrzebną – budowę boiska Orlik 2012 w Golinie.

Padały różne argumenty. W zakresie boiska – że do tego rodzaju inwestycji jest większa dotacja i należy wykorzystać kończące się możliwości, że dzięki zagospodarowaniu czasu wolnego nie będzie rozwijać się patologia, że takie są oczekiwania mieszkańców. Z kolei dyrektor biblioteki Żanetta Matlewska wskazywała na fatalny stan siedziby książnicy, który nie przynosi chluby miastu. Na przykład dzieci przy komputerach siedzą w kurtkach, zdunowi trzeba płacić słone rachunki za naprawę pieców kaflowych, a tym samym wstyd zapraszać gości.

is_dsc03383

Picture 12 of 12

Burmistrz podkreślał, że na remont biblioteki jest już podpisana umowa. Natomiast w przypadku boiska takiej gwarancji jeszcze nie ma.

Dyrektor biblioteki zwróciła uwagę, że ćwiczenie umysłu i duszy jest równie ważne, jak ćwiczenie mięśni. Żadna ze stron tego nie negowała. Wszyscy radni zgodnie zapewniali, że zrobią co w ich mocy, aby znalazły się środki finansowe także na remont biblioteki. Tym samym pozwoli to w Golinie równomiernie ćwiczyć mięśnie, umysł i duszę.