,,Niektórzy działacze kultury biadolą, jak to ciężko z finansami. Ale gdy się lepiej przyjrzeć, jest prawie eldorado” – pisaliśmy w tekście ,,Ładna kultura …finansowa”. Spotkał się on z dużym odzewem. Odniósł się do niego dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Kramsku Przemysław Domagalski. Prezentujemy pełną treść jego listu.

,,W nawiązaniu do artykułu „Ładna kultura… finansowa” z dnia 23-02-2011 r, który ukazał się w Konińskiej Gazecie Internetowej chciałbym wyjaśnić i ustosunkować się do problemów podjętych w niniejszym artykule.

Pisząc to wyjaśnienie chciałbym odnieść się do początku mojej pracy w Gminie Kramsk. Na początku 2007 roku zgłosili się do mnie przedstawiciele OSP w Kramsku z propozycją objęcia Orkiestry Dętej OSP w Kramsku. W rozmowach wstępnych z przedstawicielami OSP w Kramsku zostałem poinformowany, że orkiestra prosperuje dobrze, że jest dobrze wyposażona w instrumenty dęte. Niestety rzeczywisty stan orkiestry (zarówno osobowy, jak i techniczny), który zastałem znacznie różnił się od tego, który został mi przedstawiony. Okazało się, że orkiestra liczy 5 osób i posiada 8 instrumentów.

Po zapoznaniu się z zastaną sytuacją poinformowałem zarząd OSP w Kramsku oraz ówczesnego wójta Gminy Kramsk Pana Józefa Karmowskiego, że niestety, ale zespół trzeba zbudować od podstaw. Przedstawiłem swoje warunki, na jakich chciałbym pracować zarówno te dotyczące mojego wynagrodzenia jak i inwestycji w orkiestrę. Negocjacje trwały około miesiąca, gdyż nie byłem jedynym kandydatem na wyżej wymienione stanowisko. Po upływie około miesiąca wróciliśmy po raz kolejny do negocjacji i zasad mojej pracy z Orkiestra Dętą OSP w Kramsku. Zgodziłem się wtedy rozpocząć pracę za znacznie mniejsze wynagrodzenie, jednocześnie zostałem zapewniony, że jeżeli orkiestra zostanie odbudowana wrócimy do ponownych negocjacji mojego wynagrodzenia.

Niestety pojawił się jeszcze jeden problem, czyli brak instrumentów dętych do nauki nowych adeptów sztuki muzycznej. Problem rozwiązałem wypożyczając instrumenty z Państwowej Szkoły Muzycznej I i II st. w Koninie, oraz użyczając nieodpłatnie cztery instrumenty, które są moją własnością i są użytkowane przez muzyków do dnia dzisiejszego. W ten oto sposób przez bardzo krótki okres, jakim są cztery lata została zbudowana od podstaw Młodzieżowa Orkiestra Dęta OSP w Kramsku, który w chwili obecnej liczy 35 członków a średnia wieku nie przekracza 20 lat.

Zespół posiada także w chwili obecnej 12 osobową grupę taneczną marżonetek. Na pracę z tym zespołem poświęcam 20 godzin tygodniowo nie wliczając występów oraz koncertów okolicznościowych. Orkiestra odnosi już pierwsze sukcesy, za które z pewnością należy uznać min: II miejsce na Przeglądzie Amatorskich Orkiestr Dętych o „Kleczewską wieżę” w 2010 roku. Pragnę nadmienić, że 90% osób w orkiestrze są moimi wychowankami, którzy zostali nauczeni przez mnie gry na instrumentach dętych od podstaw.

Po kilku miesiącach mojej pracy w Kramsku jako kapelmistrza miejscowej orkiestry został ogłoszony konkurs na stanowisko dyrektora Ośrodka Upowszechniania Kulturyw Kramsku, w którym postanowiłem wziąć udział. Do konkursu stanęło 7 osób, z których po dwóch etapach selekcji moja kandydatura i kompetencje zostały ocenione najwyżej i tym sposobem zostałem powołany na stanowisko dyrektora Ośrodka Upowszechniania Kultury w Kramsku.

W chwili, gdy obejmowałem stanowisko dyrektora tejże placówki oferta zajęciowa ośrodka ograniczała się do prowadzenia zajęć z zespołami seniorskimi, nie było natomiast żadnych zajęć dla młodszych grup wiekowych. W związku z powyższym podjąłem decyzję o rozszerzeniu oferty zajęciowej. Zatrudniliśmy wykwalifikowaną kadrę instruktorską, która w większości jest absolwentami wyższych szkół artystycznych. Zostało utworzone Studio Piosenki, na bazie, którego został utworzony zespół „Dzieci Kujaw”, który obecnie jest wizytówka Gminy Kramsk. Została utworzona „Kramska Kapela Podwórkowa”, który swoimi występami uświetnia uroczystości gminne i nie tylko. W swoich działaniach nie ograniczyłem się do tworzenia form tylko i wyłącznie muzycznych. W chwili obecnej działa również szkółka rzeźbiarska w drewnie oraz szkółka malarska, którą prowadzą wykwalifikowani instruktorzy. Prowadzone są również zajęcia z dwiema grupami tanecznymi. Niestety ograniczone środki przekazywane na podstawową działalność statutową GOK w Kramsku nie pozwalały nam na dalsze rozszerzanie oferty zajęciowej. W związku z powyższym podjąłem decyzję o powołaniu w ramach Gminnego Ośrodka Kultury w Kramsku „Szkółki nauki gry na instrumentach”, w której instruktorzy prowadzą płatne zajęcia gry na keyboardzie oraz gitarze klasycznej. Opłaty za zajęcia dokumentowane są wydawanymi kwitariuszami wpłat, następnie wpłacane są na konto bankowe Gminnego Ośrodka Kultury w Kramsku. Z pozyskanych w ten sposób funduszy na podstawie umowy zlecenia wypłacane są wynagrodzenia dla instruktorów pracujących w Szkółce nauki gry na instrumentach.

Odkąd zostałem dyrektorem Gminnego Ośrodka Kultury w Kramsku organizujemy również wiele imprez okolicznościowych min; „Kramskie wybijanie żuru”, „Dzień dziecka”, „Spotkanie młodzieżowych orkiestr dętych”.

Chciałbym również ustosunkować się do wynagrodzeń przedstawionych w artykule „Ładna kultura…finansowa”. Moje wynagrodzenie jako dyrektora Ośrodka Kultury w Kramsku nie sięga blisko 5000 złotych brutto jak zostało to przedstawione w artykule i nie odbiega kwotowo od wynagrodzeń innych osób piastujących podobne stanowiska kierownicze w Gminie Kramsk. Dane na temat tych wynagrodzeń są dostępne w oświadczeniach majątkowych publikowanych w internecie. Ponadto w wyżej wymienionym artykule piszący ograniczył się tylko do podania jednego przykładu sąsiedniej Gminy Sompolno, w której rzekomo umowa z kapelmistrzem została rozwiązana ze względu na zbyt wygórowane, ale jednocześnie nie pofatygował się sprawdzić jak sytuacja wygląda w innych gminach gdzie z moich informacji, które posiadam wynagrodzenia dla kapelmistrzów są porównywalne a w kilku przypadkach nawet dwukrotnie wyższe.

Chciałbym również odnieść się do przedstawionej w artykule sprzedawczyni z supermarketu, która za 1500 złotych przerzuca miesięcznie tony towaru. Szanuję wszystkich, którzy swoja ciężką pracą zarabiają, aby utrzymać swoje rodziny, ale chciałem zadać pytanie do piszącego wyżej wymieniony artykuł. W jaki sposób sprawdził, która praca jest cięższa – kapelmistrza czy sprzedawczyni? Czy ta sprzedawczyni jest w stanie nauczyć grać kogoś na instrumencie? Czy kierownik tego supermarketu zarabia tyle samo, co sprzedawczyni?

Ja poświęciłem lata swojego dzieciństwa i młodości na edukację muzyczną i kształcenie się do roli pedagoga, dyrygenta i muzyka. Spełniam się zawodowo jako muzyk i kapelmistrz, poświęcam bardzo dużo czasu i serca pracując na rzecz rozwijania kultury w Gminie Kramsk kosztem życia prywatnego. Osobiście jestem bardzo dumny z tego, co w tak krótkim czasie udało mi się osiągnąć pracując na rzecz kramskiej kultury. Podniesione w niniejszym artykule insynuacje i podważanie mojego autorytetu uważam za głęboko krzywdzące moją osobę. Dowody mojej pracy i osiągnięcia zamieszczone są na stronie www.gokramsk.pl i nikt nie jest w stanie ich podważyć, a ocenę tych osiągnięć pozostawiam czytającym to wyjaśnienie.”

Elektroniczny list do redakcji przysłała też Joanna Krasińska: ,,Serdecznie dziękuję Wam za oczernianie mojego kapelmistrza, człowieka dzięki któremu w Kramsku nie było by żadnej orkiestry, zespołu młodzieżowego czy jakiegokolwiek przejawu kultury. Moim i nie tylko moim zdaniem informacje zawarte w treści tego artykułu :
http://powiatkoninski.pl/2011/02/23/kramsk-ladna-kultura-finansowa/
są nierzetelne i bardzo zmanipulowane. Dla jasności, nie oskarżam Państwa o kłamstwo. Jednak proponuje aby następnym razem korzystali Państwo z bardziej wiarygodnych źródeł informacji. Tak w moich oczach przedstawia się ta sytuacja. Serdecznie dziękuje za uwagę. Mam nadzieje że interesujecie się zdaniem waszych czytelników. Pozdrawiam.
J. K. i inni.”

Od redakcji: Za listy dziękujemy. Informujemy, że przytoczone w tekście dane zostały zaczerpnięte z uchwały budżetowej oraz Biuletynu Informacji Publicznej Gminy Kramsk (oświadczenie majątkowe dyrektora GOK).