Gdyby takie śniadanie było codziennie – marzył jeden z obecnych na Śniadaniu Wielkanocnym, które zorganizowano przed Urzędem Miejskim w Koninie. Zaprosił na nie po raz pierwszy prezydent Józef Nowicki. Dzielono się poświęconym jajkiem, serwowano żurek, rozdawano upominki. Przy tym samych stołach zasiedli razem i przedstawiciele lokalnej władzy, duchowieństwa, policji, i podopieczni Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, uczestnicy warsztatów terapii zajęciowej, po prostu osoby w gorszej sytuacji życiowej. Było sympatycznie.

Około 500 porcji jedzenia przygotował Zakład Aktywności Zawodowej Polskiego Towarzystwa Walki z Kalectwem w Posadzie. W świątecznej i piknikowej atmosferze szybko znikało ze stołów. Na miejscu można też było kupić przedmioty artystyczne wykonane w warsztatach terapii zajęciowej. I porozmawiać o różnych sprawach.

Kolejne tego rodzaju spotkanie przewidywane jest przed Świętami Bożego Narodzenia.

12►