WIERZBINEK. Wystawa o Powstaniu Styczniowym w Urzędzie Gminy
,,…Każdy z nas jest cząstką narodowego honoru” – słowa Klaudyny Potockiej, polskiej patriotki z XIX wieku przyświecają wystawie na temat Powstania Styczniowego, która została zorganizowana w Urzędzie Gminy w Wierzbinku. Przygotował ją Gminny Ośrodek Kultury w Wierzbinku wraz z Muzeum Okręgowym w Koninie. Wystawa przypomina tych, którym bliska była niepodległość Polski i którzy kierowani motywacją patriotyczną stanęli do walki o narodową wolność.
Na wystawie pokazano m.in. biżuterię patriotyczną z okresu Powstania Styczniowego, materiały edukacyjne przybliżające dowódców i przebieg walk, książki dotyczące roku 1863. Powstanie znalazło szerokie odzwierciedlenie w malarstwie i poezji. I o tym temacie organizatorzy pamiętali. Ponieważ to ważne wydarzenie historyczne odbywało się m.in. na terenie Wielkopolski i Kujaw (także na terenie gminy Wierzbinek), zaprezentowano zdjęcia z uroczystości odsłonięcia Pomnika Powstańców Styczniowych w Ruszkowie. Na wystawie są też prace nagrodzone w konkursie plastycznym po tytułem ,,150. rocznica Powstania Styczniowego”.
Obecny na otwarciu wystawy dyrektor Muzeum Okręgowego w Koninie Lech Stefaniak podkreślił, że gdyby nie Powstanie Styczniowe nie byłoby II Rzeczypospolitej, a więc niepodległego kraju Zaznaczył, zwracając się do gimnazjalistów: ,,Dzisiaj patriotyzm nie jest na topie”. Z wysokich tonów na ziemię sprowadził obecnych lokalny historyk Marian Kominkiewicz. Szczegółowo opowiedział o przebiegu Powstania na pograniczu Wielkopolski i Kujaw. I przebił balon romantycznego mitu. Bo Powstanie Styczniowe to była także niepotrzebna śmierć, nieudolność, konflikty, wielkie narodowe straty.