![t18 t18](http://koninskagazetainternetowa.pl/wp-content/gallery/tajwan/thumbs/thumbs_t18.jpg)
![t17 t17](http://koninskagazetainternetowa.pl/wp-content/gallery/tajwan/thumbs/thumbs_t17.jpg)
![t16 t16](http://koninskagazetainternetowa.pl/wp-content/gallery/tajwan/thumbs/thumbs_t16.jpg)
![t15 t15](http://koninskagazetainternetowa.pl/wp-content/gallery/tajwan/thumbs/thumbs_t15.jpg)
![t14 t14](http://koninskagazetainternetowa.pl/wp-content/gallery/tajwan/thumbs/thumbs_t14.jpg)
![t13 t13](http://koninskagazetainternetowa.pl/wp-content/gallery/tajwan/thumbs/thumbs_t13.jpg)
![t12 t12](http://koninskagazetainternetowa.pl/wp-content/gallery/tajwan/thumbs/thumbs_t12.jpg)
![t11 t11](http://koninskagazetainternetowa.pl/wp-content/gallery/tajwan/thumbs/thumbs_t11.jpg)
![t10 t10](http://koninskagazetainternetowa.pl/wp-content/gallery/tajwan/thumbs/thumbs_t10.jpg)
![t9 t9](http://koninskagazetainternetowa.pl/wp-content/gallery/tajwan/thumbs/thumbs_t9.jpg)
Owacją na stojąco zakończył się kameralny recital Eleny Krawczyk w Domu Kultury w Golinie. Występ był hołdem dla wspaniałej, niezwykle popularnej artystki – Anny German. Koncert został tak pomyślany, by stanowić swoisty przewodnik po życiu kobiety. Nie mogło więc zabraknąć utworów o miłości zarówno tej szczęśliwej, jak i tej niespełnionej. Licznie zgromadzona publiczność mogła usłyszeć m.in. ,,Tańczące Eurydyki”, ,,Kupiłabym Ci me kochanie” i ,,Człowieczy los”.
Elena Krawczyk zaśpiewała także kilka piosenek obcojęzycznych wykonywanych przez Annę German, takich jak włoski utwór neapolitański ,,Funiculi, Funicula” oraz rosyjski utwór „ Kiedy kwitną sady”. To właśnie piosenki napisane w języku Puszkina były chyba najcieplej przyjmowane i najgłośniej oklaskiwane przez zebranych . Zostały one przetłumaczone na język polski przez Tadeusza Rubinkowicza i Elenę Krawczyk. Artystka wykazała się także talentem aktorskim, bowiem z polotem recytowała owe utrzymane w nastrojowym, poetyckim klimacie przekłady. Trzeba przyznać, że uświetniło to recital.
Zachwycona publiczność dwukrotnie prosiła Elenę Krawczyk o bis. Piosenkarka, zamieszkała na stałe w Kleczewie, ujęła wszystkich nie tylko zachwycającym głosem, ale także skromnością, otwartością i komunikatywnością. Po występie chętnie rozmawiała z melomanami, którzy gorąco dziękowali jej za chwile wzruszeń.
Karolina Kasprzak