STARE MIASTO. Ponad milion złotych strat

KGI1114

W związku z intensywnymi opadami, które wystąpiły w dniach 27 i 28 maja, w wielu miejscowościach gminy Stare Miasto doszło do zalań i podtopień. Ucierpiały m.in. budynki, drogi, pola uprawnych i łąki. Intensywne opady doprowadziły do szybkiego wzrostu stanu wód w rzece Powa oraz cieku wodnym zwanym popularnie Pokrzywką. Na rzece Powie został wtedy przekroczony stan alarmowy. Władze samorządowe gminy Stare Miasto szacują wstępnie, że straty przekroczyły jeden milion złotych. Jednocześnie wójt Ryszard Nawrocki podziękował na konferencji prasowej wszystkim, którzy w tych trudnych dniach okazali pomoc. I poinformował o odwołaniu stanu pogotowia przeciwpowodziowego.

Najgroźniejsza sytuacja dotyczyła nocy z przełomu 27 i 28 maja w miejscowości Lisiec Wielki. Intensywne opady spowodowały gwałtowne wezbranie cieku wodnego – Pokrzywki, który nie był w stanie odebrać tak dużej ilości wody. Efektem tego było intensywne przelanie się wody przez drogę powiatową, uniemożliwiło to przejazd w kierunku Tuliszkowa. Płynąca woda zalała podwórka, piwnice i garaże, a także łąki i pola uprawne. Zniszczeniu uległa także droga w miejscu przepływu wody.

Wraz z pierwszymi zgłoszeniami o podtopieniach, mieszkańcom pomagały Ochotnicze Straże Pożarne oraz Państwowa Straż Pożarna. Przyjmowano zgłoszenia i prośby o interwencję od wszystkich poszkodowanych mieszkańców. W związku ze wzrostem stanu wody na rzece Powa ponad stan alarmowy (wynosi on 300 cm) oraz wzrostu stanu na rzece Warta strażacy prowadzili obserwację najbardziej ryzykownych miejsc przy korytach rzek. Stan alarmowy został przekroczony także na zbiorniku retencyjnym w Starym Mieście (wynosił on 93,75 m n.p.m.). Na terenie gminy zarządzeniem wójta wprowadzono stan pogotowia przeciwpowodziowego. Przygotowano piasek i worki w związku z ryzykiem jeszcze większego zwiększenia się stanu rzek. Strażacy oczyścili przepust na rzece Powie w miejscowości Posoka (od strony ul. Zagórowskiej) w celu zwiększenia przepustowości spływu wody do rzeki Warty. Umocniono wał rzeki Powy w miejscowości Modła Królewska.

Podtopienia i zgłoszenia o zalaniach docierały i w dalszym ciągu docierają do Urzędu Gminy z wielu miejscowości. Najwięcej zgłoszeń pochodzi z Liśca Wielkiego, a także z Liśca Małego, Liśca Nowego oraz Modły Królewskiej, Kars, Rumina, Posoki, Starego Miasta i Główiewa. Szacuje się, że w sumie zalanych zostało 400 ha łąk i 100 ha pól uprawnych. Straty w tym obszarze mogą sięgać nawet do 517 tys. zł. Zalaniu uległy także piwnice i garaże budynków mieszkalnych, głównie w miejscowości Lisiec Wielki. Podmyte zostały odcinki dróg i chodników, uszkodzeniu uległo wiele przyczółków przy mostach znajdujących się wzdłuż Powy. Straty infrastrukturalne w tym zakresie szacuje się na kwotę 523 tys. zł. Koszty akcji prowadzonych przez Ochotnicze Straże Pożarne z terenu gminy szacuje się na kwotę prawie 40 tys. zł. Łączne szacowane straty i koszty spowodowane przez ulewne deszcze i ich skutki sięgają 1 080 400 zł.

Aktualnie sytuacja hydrologiczna się poprawiła. Na dzień 2 czerwca stan rzeki Powa mierzony na czujniku w Posoce wynosił 229 cm, czyli poniżej stanu ostrzegawczego. Stan rzeki Warta mierzony na czujniku w Sławsku wynosił 374 cm, czyli poniżej stanu ostrzegawczego (tendencja jest spadkowa).

Aktualnie rolnicy składają wnioski o oszacowanie strat, na bazie których sporządzonej zostaną protokoły. Zostaną one wysłane do wojewody w celu wnioskowania o pomoc finansową. 3 czerwca wójt Ryszard Nawrocki przekazał wojewodzie wielkopolskiemu pismo opisujące zakres zniszczeń, a także wnosi o dofinansowanie zadań własnych samorządu w celu pokrycia strat infrastrukturalnych związanych ze skutkami ulew i podtopień.