KAZIMIERZ BISKUPI. Czy szkoła w Kozarzewie przestanie istnieć?
Rada Gminy w Kazimierzu Biskupim, przy 7 głosach ,,za”, 5 – ,,przeciw” i jednym wstrzymującym się – podjęła uchwałę o zamiarze likwidacji Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Kozarzewie. Przesądziły o tym argumenty finansowe i demograficzne. W ,,podstawówce” kształci się jedynie 41 uczniów. W związku z tym gmina musi dokładać do jej utrzymania znaczące środki finansowe. Jak wynika z informacji wójta Jana Sikorskiego, jeżeli w Szkole Podstawowej w Kazimierzu Biskupim koszt utrzymania jednego ucznia wynosi trochę ponad 12,1 tys. zł, to w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Kozarzewie – ponad 23,1 tys. zł. Przeciwko planom likwidacji protestują rodzice uczniów i nauczyciele. Uważają oni, że tego rodzaju decyzję powinien poprzedzić niezależny audyt finansowy. I należy uwzględnić nie tylko oświatową rolę placówki, ale także społeczno-kulturową. Obecnie zainteresowani czekają na opinię kuratora oświaty. Jeżeli będzie ona negatywna i wójt się od niej nie odwoła, stanie się ona wiążąca dla lokalnego samorządu. A tym samym Zespół Szkolno-Przedszkolny w Kozarzewku będzie dalej funkcjonował.
Jeżeli decyzja kuratora oświaty będzie pozytywna, kolejnym krokiem Rady Gminy może być podjęcie uchwały o likwidacji Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Kozarzewku. W grę wchodzą także warianty pośrednie. Wójt Jan Sikorski rozważa utrzymanie w Kozarzewku oddziału przedszkolnego. Lub też – gdyby powstało stowarzyszenie zainteresowane prowadzeniem dotychczasowej placówki oświatowej w tej miejscowości – przekazanie szkoły takiej organizacji pozarządowej.
W obecnym stanie prawnym subwencję na utrzymanie szkół podstawowych przekazuje rząd, czyli władza centralna. W zgodnej opinii samorządów lokalnych, ta subwencja jest niewystarczająca. To także władza centralna, poprzez kuratora oświaty, może zablokować likwidację każdej szkoły podstawowej. Poza tym ustawodawcza władza centralna ustanawia prawo regulujące funkcjonowanie systemu oświaty, w którym kompetencje gmin są bardzo ograniczone. Pokazuje to, że w zakresie szkół podstawowych możliwości lokalnej władzy samorządowej w stosunku do możliwości władzy centralnej są niewielkie.