KAZIMIERZ BISKUPI. Wójt Jan Sikorski dla Konińskiej Gazety Internetowej: ,,Zamierzam ubiegać się o reelekcję”
1. Jesienią odbędą się wybory samorządowe. Czy podjął już Pan decyzję o ponowne ubieganie się o funkcję wójta gminy Kazimierz Biskupi?
Tak – zamierzam ubiegać się o reelekcję. Muszę jednak nadmienić, że długo się zastanawiałem nad tą decyzją. Rozważyłem wszystkie za i przeciw.
2. Co zadecydowało o takiej decyzji?
Przede wszystkim wiele zadań rozpocząłem i chcę je zakończyć. W praktyce pracy samorządowej nic nie dzieje się ad hoc. Większość spraw to pewien proces, chociaż – oczywiście – sprawy bieżące są też bardzo ważne. Podam przykład: w drugiej połowie roku 2015 została opracowana i przyjęta przez Radę Gminy Strategia Rozwoju na lata 2015 – 2025. Dopiero w 2017 udało mi się organizacyjnie uporządkować sprawy Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. W trosce o prawidłową obsługę podopiecznych (poufność i intymność kontaktów) musiałem utworzyć nową siedzibę, która przeniesiona została do budynku po byłym Gimnazjum im. Polskich Olimpijczyków w Kazimierzu Biskupim. Tym samym warunki pracy uległy diametralnej poprawie. Przeniesiony został również magazyn żywności pozyskiwanej z Konińskiego Banku Żywności. Wcześniej magazyn ten wynajmowany był od Ochotniczej Straży Pożarnej w Kazimierzu Biskupim i mieścił się w budynku tejże Straży. Obecnie w jednym miejscu w naszych budynkach (bez płacenia czynszu) mamy pełną komfortową – mam nadzieję – obsługę obywateli naszej gminy.
Podobnie w celu usprawnienia obsługi oświaty z dniem 1 sierpnia 2017 roku funkcjonować zaczęło Centrum Usług Wspólnych w Kazimierzu Biskupim, jednostka powołana na mocy uchwały Rady Gminy z dnia 24 listopada 2016 roku do wspólnej obsługi finansowo-rachunkowej szkół i gminnych placówek oświatowych. CUW przejęło wszystkie obowiązki księgowych szkół, ponadto obsługę finansowo- płacową przedszkola prowadzoną wcześniej przez referat księgowości UG i część zadań prowadzonych przez referat administracji i oświaty UG. W CUW zostały zatrudnione wszystkie księgowe (5) z gminnych szkół i kierownik – zatem jest to 6 osób. Centrum Usług Wspólnych mieści się w części budynku dawnego gimnazjum, w ten sposób zostały zagospodarowane pomieszczenia pozostałe po wygaszanych w związku z reformą oświaty klasach gimnazjalnych. Musiałem zagwarantować pełne bezpieczeństwo dla 1177 uczniów w naszej gminie, w tym 225 przedszkolaków. Czy jest coś ważniejszego dla rodziców niż dobro ich potomstwa, a dla władz gminy bezpieczna przyszłość naszych przyszłych pokoleń? Oświata to też wielki zakład pracy w naszej gminie. Dodam, że w roku szkolnym 2016/2017 w przedszkolu, szkołach podstawowych i gimnazjum prowadzonych przez gminę pracowało 132 nauczycieli oraz 60 pracowników administracji i obsługi.
Tylko na tych dwóch przykładach widzi Pan, że skuteczne działanie w określonych sferach przynosi rezultaty. Jednak nie dzieje się to natychmiast.
3. Wójtem został Pan pod koniec 2014 roku. Czego nauczyła Pana praca na tym stanowisku?
Na pewno systematyczności pracy i realizacji planowanych działań i cierpliwości oraz pokory. Musiałem jednoznacznie wprowadzić do swojego działania pewną harmonię i zaakceptować, że rozwój gminy to proces, który polega na pozytywnych przemianach o charakterze jakościowym i ilościowym, proces, który opiera się na czynnikach zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych. Rozwój gminy to zharmonizowane i systematyczne działania wszystkich podmiotów w ramach danej jednostki samorządu terytorialnego. Mówiąc inaczej, działam w swojej istocie dla pojedynczych osób i jednocześnie przynosi to korzyści całej społeczności lokalnej gminy Kazimierz Biskupi. Posłużę się również przykładem: Zakład Komunalny przekształciłem w spółkę i utworzyłem Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej Sp. z o.o. Było wiele obaw, itp. Mam dobrą nowinę – w tym roku Przedsiębiorstwo zaczyna generować zysk. Jeżeli ta tendencja się utrzyma, to zamiast dotować usługi komunalne, będziemy zysk przeznaczać na kwestie związane z rozwojem Przedsiębiorstwa. Oczywiście to wymaga dalszych ostrożnych działań, tak, aby jakość usług została utrzymana lub podniesiona – nic nie może dziać się kosztem społeczeństwa.
4. Z czego jest Pan szczególnie zadowolony?
Jestem generalnie optymistą – dlatego cieszy mnie wszystko, co przynosi rozwój gminy i poprawę życia mieszkańców. Jest wiele aspektów, niemniej jednak mam takie poczucie, że w większości spraw odpowiadam na potrzeby mieszkańców gminy. Staram się akcenty mojej pracy i działania rozkładać tak, aby nie było obszarów wykluczonych czy szczególnie zaniedbanych. Podjąłem szereg działań związanych z inwestycjami, polityką informacyjną (powstanie Kuriera Kazimierskiego od czerwca 2015 roku), interpersonalną czy społeczną (filia Domu Kultury w Posadzie), remonty wiejskich świetlic, itp. Staram się cały czas budować stałe fundamenty gminy w pracy samorządowej związanej z rozwojem gminy i bezpieczeństwem mieszkańców.
W celu lepszej jakości obsługi mieszkańców gminy w ramach cyfryzacji dokończyliśmy elektronizację procesu obsługi w urzędzie gminy realizowanego w ramach projektu w partnerstwie z innymi 7 jednostkami samorządu terytorialnego, sfinansowany ze środków POKL Działanie 5.2. Wzmocnienie potencjału administracji samorządowej, 5.2.1 Cyfryzacja administracji samorządowej – elektroniczna optymalizacja. Całkowita wartość projektu – 248.580,96 zł, w tym wkład własny niepieniężny (w postaci wynajmu sali i sprzętu)w wysokości 60.286,08 zł. Realizacja projektu pozwoliła nam na podniesienie świadomości obywateli oraz promocję wzrostu wykorzystywania elektronicznych usług publicznych świadczonych przez urząd gminy. Nasi urzędnicy podnieśli wiedzę i umiejętności pracowników samorządowych w zakresie stosowania nowoczesnych rozwiązań IT w procesie świadczenia elektronicznych usług publicznych. Te działania, które podjąłem przełożyły się na wzrost wymiany korespondencji elektronicznej wysłanej z naszego urzędu oraz wzrost liczby elektronicznych usług publicznych świadczonych przez nas za pomocą platformy ePUAP lub platformy regionalnej kompatybilnej z e-PUAP. Takim namacalnym efektem podjętych działań jest możliwość płacenia od 2017 roku w Urzędzie Gminy za pomocą plastikowego pieniądza, czyli kartą elektroniczną.
Natomiast w 2016 roku złożyliśmy wniosek w ramach działania 2.18 Wysoka jakość usług administracyjnych i otrzymaliśmy dofinansowanie na projekt pn. Urząd otwarty na rozwój i współpracę z przedsiębiorcami. Celem projektu było podniesienie jakości usług administracyjnych istotnych dla prowadzenia działalności gospodarczej świadczonych przez gminę Kazimierz Biskupi poprzez wdrożenie rozwiązań poprawiających efektywność zarządzania usługami w obszarach: podatki i opłaty lokalne oraz zarządzanie nieruchomościami. Łączna wartość projektu: 228 000,00 zł. W ramach projektu zakupiliśmy zestaw komputerowy, oprogramowania, urządzenia wielofunkcyjne drukujących, skaner oraz przeprowadziliśmy szkolenia.
Naszą chlubą są zrealizowane lub wykonywane inwestycje w wielu miejscowościach na terenie naszej gminy. I tak mogę wymienić:
- wiele odcinków kanalizacji i wodociągów (Posada, ul. Niemcewicza, Dobrosołowo-Anielewo, ul. Wiśniowa we Władzimirowie, przepompownie ścieków w Kazimierzu Biskupim, Kamienica, Dobrosołowo),
- wiele odcinków dróg i chodników (ul. Kasprowicza i Asnyka – opracowanie dokumentacji wraz z oświetleniem, modernizacja Ośrodka Zdrowia w Kazimierzu Biskupim, ul. Południowa w Bielawach, przebudowa ul. Klasztornej w K-B w porozumieniu z powiatem),
- wymiana oświetlenia ulicznego na energooszczędne,
- Park w Posadzie,
- ścieżka rowerowa od Władzimirowa do granicy gminy z Koninem,
- rewitalizacja Domu Kultury,
- kontynuacja remontu Wiejskiego Domu Kultury w Kozarzewku.
5. A czego nie udało się zrobić?
Coś się znajdzie – zwłaszcza w inwestycjach – ze względu na ograniczone środki. Niemniej podjąłem wiele działań, aby tę sytuację zmienić, np. byłem w ministerstwie, aby przyspieszyć zgodę na „odrolninie” terenów budowlanych w kierunku Kozarzewa. Mam nadzieję, że taką zgodę „na dniach” otrzymam. Dlatego dla istniejących już osiedli oraz nowych przygotowuję specjalny program działania w celu zabezpieczenia i pozyskania m.in. zewnętrznych środków finansowych. O tym już wkrótce.
Niestety, zaprzepaszczono szansę na stworzenie instytucjonalnych narzędzi pomocy osobom z niepełnosprawnościami (np. sprzedaż lokalu po byłym Gospodarstwie Pomocniczym). Myśli Pan, że ten problem istnieje tylko w Warszawie w Sejmie? 24 kwietnia spotkałem się z rodzicami uczniów niepełnosprawnych będących uczniami gminnych placówek oświatowych. Spotkanie miało na celu przedstawienie zasad udzielania pomocy psychologiczno-pedagogicznej w gminnych szkołach i przedszkolach, przydzielonych dodatkowo w projekcie arkuszy organizacyjnych na przyszły rok szkolny zajęć z pomocy uczniom – finansowanych z naszych środków. Oprócz prezentacji założeń i propozycji dla każdej placówki określono oczekiwania rodziców, a ponadto odpowiadałem na pytania uczestników zarówno zbiorowo, jak i indywidualnie.
Osobiście za porażkę uznaję fakt, że nie udało mi się pomimo podejmowanych wysiłków skusić miejscowego Prezesa Gminnej Spółdzielni do współpracy z gminą. Nie mogę patrzeć, jak ten majątek niszczeje i jest wykorzystywany na płace dla wąskiej grupy osób. A przecież był tworzony z pracy i wyrzeczeń wielu członków naszej społeczności gminnej i nadal tej społeczności powinien służyć. Mam nadzieję, że Prezes jak i członkowie władz spółdzielczych GS obudzą się i zaczną współpracować.
6. Obecnie znacznie więcej wie Pan o samorządzie lokalnym? Co jest najważniejsze w kierowaniu gminą?
Wie Pan – te priorytety szczególnie się nie zmieniły. Od początku zacząłem budowanie zespołu ludzi, którzy odpowiedzialnie realizują zadania. Podjąłem przeobrażenia czy zmianę sposobu myślenia w wielu obszarach. Przede wszystkim staram się zmienić mentalność ludzi, gdyż niektórym wydawało się, że wystarczy przyjść do pracy i jest ok. Zacząłem od zmiany systemu wynagradzania nauczycieli. Jak Pan wie, znam to środowisko doskonale, gdyż sam jestem nauczycielem. Jednoznacznie powiązałem premię z wynikami nauczania, itp. Jak Pan pewnie słyszał nie odbyło się bez protestów.
Następnie przebudowałem zespół pracowniczy Urzędu Gminy. Płaca jest powiązana z jakością obsługi interesantów i wykonywaniem zadań. Proszę wejść zobaczyć, jak pięknie zmieniła się sala ślubów (muszę z dumą dodać, ze z inicjatywy Pań pracujących obecnie w USC). Sala ślubów to bardzo ważne miejsce, gdyż często ma znaczenie dla całego naszego życia – jak by nie było – zbyt często z niej indywidualnie nie korzystamy. W Urzędzie jest mieszanka młodości połączona z doświadczeniem. Obecny zespół pracowniczy doskonale wypełnił pokładane w nim nadzieje, zwłaszcza ostatnio przy zmianie granic. Praca została wykonana perfekcyjnie i mam nadzieję, ze taki będzie efekt naszej obrony przed zaborem wielowiekowej własności. Dodać tu muszę, że urzędnicy swoją pracę wykonują jako dodatkowe obowiązki, gdyż nikt ich nie zwolnił z zadań, które mają wpisane w obowiązkach służbowych. I będziemy walczyć do samego końca – nie oddamy naszych ziem!!! Wsparcie zespołu pracowniczego było i jest dla mnie nadrzędne, decydujące i nikt nawet nie wpadł na pomysł, np. o dodatkowym wynagrodzeniu.
Jak już wcześniej wspominałem, niektóre sytuacje wymagają zmian organizacyjnych. To tyle o wewnętrznym działaniu. Mam nadzieję, że w przyszłej kadencji nie będzie już sprawy granic, zmian strukturalnych, itp. Będę mógł więcej czasu poświęcić na otoczenie zewnętrzne. Powiem w tej chwili krótko: aby coś pozyskać, załatwić, itp. trzeba niestety bywać w Warszawie, Poznaniu, itp. Nawiązałem już dość dużo kontaktów, które wymagają utrwalenia. I będę je rozwijał w dalszym ciągu, gdyż budowałem zaplecze organizacyjne i kadrowe, które – mam nadzieję – nie będzie wymagało tylu moich bezpośrednich działań.
7. Jak gmina Kazimierz Biskupi wypada na tle innych gmin powiatu konińskiego?
Proszę Pana – to jest troszkę podchwytliwe pytanie. Niemniej odpowiem na nie. Powiat Koniński to bardzo silny powiat w skali kraju. Wszystkie gminy są bardzo dobrze zarządzane i każda stara się wykorzystać lokalne warunki dla rozwoju. Wspólnie też podejmujemy wiele rozwiązań, które służą społeczności poszczególnych gmin – chociażby podczas Konwentu Wójtów i Burmistrzów Powiatu Konińskiego. Bardzo dobrze mi się współpracuje ze Starostwem Powiatowym w Koninie. Nasza gmina osiąga dobre, a nawet bardzo dobre wskaźniki w skali kraju, województwa i powiatu. Trudno jest nawet odnosić je do konkretnej gminy w powiecie konińskim czy innym. Robimy swoje z dobrym skutkiem – na pewno wstydzić się nie musimy. Mam nadzieję, że takie zamieszanie, które sprawił nam sąsiad z próbą zaboru naszych ziem już się nie powtórzy. Wszyscy (wójtowie, burmistrzowie) wtedy będziemy mogli oddać się pracy i poświęcać czas dla naszych mieszkańców.