SOMPOLNO. Kto zjadł 300 sztuk kiełbasy?
Gmina Sompolno zleca ,,kompleksową organizację” Pikniku Sołtysów i Dni Sompolna firmie zewnętrznej. I słono za to płaci. W tej sytuacji logiczne wydaje się, że niewielu pracowników gminnych jest zaangażowanych w organizację tych imprez. I trzeba im zapewnić jakiś poczęstunek. Nie chodzi przy tym o poczęstunek dla tak zwanych ważnych osób i gości. Bo za to Gmina Sompolno płaci osobno. Chodzi o osoby ,,zaangażowane bezpośrednio lub pośrednio” z ramienia gminy w realizację wspomnianych imprez. Ile takich osób jest? Musimy przyznać, że zwaliło nas z nóg. Otóż w umowie dotyczącej Pikniku Sołtysów i Dni Sompolna w roku 2015 organizator, czyli Gmina Sompolno, zabezpieczył na potrzeby własne 300 talonów standard (kiełbasa, pieczywo, sosy, napój). Najbardziej nurtuje nas pytanie, ile kiełbas zjedli pracownicy socjalni? I w jakiej roli występowali na Pikniku Sołtysów? Nie wiadomo też, o jakich pracowników ochrony chodzi, skoro wykonawca miał ,,zapewnić i opłacić odpowiednią ilość licencjonowanych pracowników ochrony oraz pracowników informacyjnych wraz z kierownikiem ochrony”.
(fragment umowy zawartej 25 maja 2015 roku między Gminą Sompolno a Agencją Artystyczną Fun Party Patrycja Piątkowska w Koninie; przedmiotem tej umowy była realizacja zlecenia polegającego na kompleksowej organizacji XX Wielkopolskiego Pikniku Sołtysów i Dni Sompolna 2015; z ramienia organizatora umowę podpisał burmistrz miasta Roman Bednarek, przy kontrasygnacie skarbnika gminy Magdaleny Podlasińskiej)