Drodzy Przyjaciele

Moja Emilka jest pogodną sześcioletnią dziewczynką, która jak każde dziecko chce się bawić i cieszyć życiem. Jeszcze niedawno uczęszczała z innymi dziećmi do przedszkola w Skulsku. Lekarze wykryli u Emilki nowotwór usadowiony w pniu mózgu. Ratując życie dziecka, neurochirurdzy dziecięcy podjęli się niezwykle trudnej operacji usunięcia nowotworu. Udało się wyciąć ¾ guza. Emilka przeszła pomyślnie tę próbę – niestety, powstały efekty uboczne. Emilka przebywała na Oddziale Intensywnej Opieki Lekarskiej Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego w Bydgoszczy, a od 24 kwietnia przebywa w Centrum Zdrowia Dziecka.

Emilka jest świadoma, porusza rękami i nóżkami, nawet się uśmiecha, ale nie oddycha samodzielnie, nie je normalnie, nie mówi i nie chodzi samodzielnie. Wymagała wykonania tracheostomii oraz gastrostomii.

Potrzebna jest długotrwała rehabilitacja neurologopedyczna i ruchowa, która przekracza to, co oferuje NFZ, i na co stać mnie i rodzinę. Wielu ludzi dobrej woli pomogło mi finansowo, ale zdaję sobie sprawę, że rehabilitacja będzie długa i pochłonie znaczne koszty. Drodzy Przyjaciele, jeśli możecie, pomóżcie Emilce. Liczy się czas i każda złotówka, którą zechcecie zaoferować.

Emilka jest bardzo dzielna, choć rok temu straciła ojca. Przed operacją obiecała, że wszystkim, którzy pomogą jej wrócić do zdrowia upiecze tort. Sprawmy, aby to był wielki tort.

Agnieszka Jasińska, mama Emilki