,,Nie ma frajerów w polityce” – oznajmił prezydent Konina Józef Nowicki. Słowa te odnosiły się do budowanej w mieście nowej koalicji SLD-PO i tłumaczyły obrazowo, że samorządowe finansowo-stołkowe papu Platforma też musi dostać. Nowicki dodać, że słów użył kolokwialnie. A nam się wydaje, że eufemistycznie. A tym samym należałoby powiedzieć: ,,Są cwaniacy w polityce”. Wypowiedź Nowickiego warto zderzyć z następującą informacją: ,,17 kwietnia w DPS przy ul. Południowej o godz. 11.00 będzie miało miejsce uroczyste podpisanie aktu notarialnego, w związku z decyzją konińskiej pisarki pani Janiny Perathoner o przekazaniu miastu swojego majątku”. Z jednej strony ,,Nie ma frajerów”, a z drugiej staroświecki lokalny patriotyzm zupełnie nie przystający do obecnych wyrachowanych czasów.