ŚLESIN (LICHEŃ). Rowerowa pielgrzymka ze Słońska

IS_DSC00009

6 dni jazdy, 438 pokonanych kilometrów i jeden cel – Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej Królowej Polski w Licheniu. Tak w telegraficznym skrócie można streścić rowerową pielgrzymkę ze Słońska, małej miejscowości w województwie lubuskim, która 14 lipca po południu zawitała na licheńskie wzgórze.

Punktualnie o godzinie 14:00 rowerzyści pojawili się przed bazyliką mniejszą Najświętszej Maryi Panny Licheńskiej. Cyklistów, którzy przybyli do licheńskiego sanktuarium niemalże spod samej granicy polsko-niemieckiej, powitał ks. Sławomir Homoncik, wicekustosz sanktuarium. Podczas powitania stwierdził z uśmiechem, że deszcz, który towarzyszył pielgrzymom podczas wjazdu na teren sanktuarium, to znak od Boga, który osobiście ich pobłogosławił.

Pielgrzymi w podróż wyruszyli w niedzielę 8 lipca. Jak powiedział ks. Gabriel Stożek z parafii św. Jana Chrzciciela w Bogdańcu, który także pokonał dystans na rowerze, podróż minęła spokojnie i bezpiecznie: „Pogodę mieliśmy cały czas piękną. Przy wjeździe mieliśmy na koniec deszcz. Spaliśmy w sanktuariach, ewentualnie przy parafiach.”

W tym roku trasa przejazdu nieprzypadkowo została zmieniona: „Pierwszych pięć pielgrzymek było zupełnie w inną stronę, w stronę Torunia. Tam robiliśmy ponad 600 km.” – wyjaśnił ks. Stożek. Zdaniem duchownego zmiana trasy była uwarunkowana chęcią odwiedzenia i poznania nowych miejsc, gdyż podróż do Lichenia jest dla nich nie tylko pielgrzymką, ale także aktywnym wypoczynkiem i sposobem na obcowanie z polską historią i kulturą. 

Spośród uczestników pielgrzymki najmłodszymi są dwaj uczniowie gimnazjum, najstarsza zaś pani ma 57 lat. Łącznie do Lichenia dotarły 23 osoby. Na trasie tegorocznej pielgrzymki znalazły się także polskie sanktuaria maryjne w: Rokitnie, Gostyniu oraz Kaliszu.

Na pomysł zorganizowania pielgrzymki rowerowej ze Słońska do Lichenia wpadł pan Wojciech Stypel, który jest pasjonatem dwóch kółek i każdą wolną chwilę stara się spędzać na rowerze: „Pomysł się narodził w 2004 roku. Osobiście byłem 14 razy na pieszej pielgrzymce. Kiedyś pomyśleliśmy  z kolegami, że pora może zorganizować coś innego. Mieliśmy pomysł, aby to było na rowerach czy motorach. I w końcu pomyśleliśmy, że rower byłby najodpowiedniejszym wehikułem, którym można byłoby pielgrzymować.”

Pierwsza rowerowa pielgrzymka ze Słońska do Lichenia odbyła się w 2005 roku. Jak wyjaśnił Wojciech Stypel tegoroczna pielgrzymka jest szóstą, która dotarła do sanktuarium. W ubiegłym roku i przed dwoma laty, ze względu na powódź, jaka przydarzyła się w dorzeczu Warty, rowerowe pielgrzymowanie nie doszło do skutku. 

Robert Adamczyk/Biuro Prasowe Sanktuarium