ŚLESIN (LICHEŃ). Piknik z mamą i tatą
Gwar rozmów, uśmiechnięte twarze dzieci i dorosłych, zabawy przygotowane z myślą o tych najmłodszych, jak i nieco starszych. A wszystko po to, aby udanie zakończyć tegoroczne wakacje i jednocześnie z Bogiem wejść w nowy rok szkolny. Tak w skrócie można podsumować wszystko to, co wczoraj wydarzyło się podczas „Pikniku z mamą i tatą”, który odbył się w Sanktuarium Maryjnym w Licheniu Starym. Rodzinna impreza została zorganizowana po raz czwarty a jej głównym celem jest popularyzacja wspólnego, aktywnego spędzania czasu przez całe rodziny.
Głównym punktem niedzieli była Msza św. przed Cudownym Obrazem Matki Bożej Licheńskiej, której przewodniczył bp Antoni Długosz z Częstochowy. „Biskup od dzieci”, jak jest powszechnie nazywany, wygłosił kazanie skierowane do najmłodszych w sposób dość nietypowy. Duchowny udał się na stopnie prowadzące do prezbiterium licheńskiej bazyliki, a wokół niego zgromadziła się pokaźna grupa dzieci słuchających go z zapartym tchem. W trakcie homilii posiłkował się przygotowanymi wcześniej planszami, dzięki czemu treści, które chciał przekazać dzieciom, stały się dla nich bardziej zrozumiałe, aniżeli podczas tradycyjnego kazania głoszonego z ambony.
Mszę św. koncelebrowali także inni księża, wśród których znaleźli się m.in. ks. Wiktor Gumienny, kustosz licheńskiego sanktuarium oraz ks. Eugeniusz Makulski, kustosz senior. Na zakończenie bp Długosz udzielił zgromadzonym w świątyni dzieciom specjalnego błogosławieństwa przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego. Następnie najmłodsi podchodzili do stopni ołtarza, gdzie kapłani przez nałożenie rąk na głowę i odmówienie krótkiej modlitwy udzielali błogosławieństwa indywidualnego.
Zdaniem ks. Piotra Kieniewicza, wicedyrektora Licheńskiego Centrum Pomocy Rodzinie i Osobom Uzależnionym i jednocześnie organizatora pikniku, Licheńskie Spotkania Rodzin są odpowiedzią na potrzebę spotkania się całych rodzin w jednym miejscu i spędzenia całego dnia razem: „Dawniej było tak, że rodzice mieli czas dla swoich dzieci. Całe rodziny można było spotkać na spacerze. Dziś takie sytuacje należą niestety do rzadkości. Żyjemy w ciągłym pośpiechu, nie mamy czasu ani dla siebie, ani dla naszych bliskich. Dzieci po szkole idą na zajęcia z języków obcych, plastyki lub Bóg wie czego jeszcze. Oczywiście rodzice chcą dać dzieciom dobry start w życie, ale wszyscy wiemy, że ani pieniądze, ani wykształcenie szczęścia nie dają. Najbardziej ze wszystkiego człowiek chce kochać i być kochanym. Stąd właśnie pomysł na „Piknik z mamą i tatą”. Chcemy zachęcić rodziców, by spędzili ze swoimi dziećmi to ostatnie wakacyjne popołudnie.”.
Druga, zabawowa część pikniku, rozpoczęła się na placu przed bazyliką po zakończeniu Mszy św. Na ogromnym trawniku przed świątynią czekały na dzieci liczne atrakcje: kolorowi szczudlarze, pokaz sprzętu strażackiego zorganizowany przez licheńską jednostkę OSP, olbrzymie bańki mydlane czy dmuchany zamek. Bardzo szybko do poszczególnych stanowisk ustawiały się długie kolejki, gdyż nie brakowało chętnych do założenia prawdziwego hełmu strażackiego, strzelania z wiatrówki do celu czy zrobienia sobie zdjęcia z sobowtórem Chucka Norrisa.
Podczas pikniku zostały także rozstrzygnięte dwa konkursy: na wykonanie wakacyjnego zdjęcia rodzinnego oraz podchody rodzinne. W pierwszym z nich główną nagrodę, którą był 500-złotowy talon do wykorzystania w sieci elektromarketów MediaMarkt, wygrała rodzina Kwiatkowskich z Kleczewa: „Zdjęcie, które otrzymało główną nagrodę, było zrobione w ogrodzie. Pojechaliśmy do ogrodów tematycznych w Dobrzycy i tam była okazja zrobić zdjęcie, które przypadło do gustu komisji. Na zdjęciu jest mąż z córeczką, która podaje kwiatek tacie” – wyjaśniła pani Daria Kwiatkowska, autorka zdjęcia. Z kolei podchody rodzinne wygrała rodzina Maciejewskich z Lichenia. W nagrodę wybiorą się na koszt organizatora do Zakopanego na kilkudniowy wypoczynek.
Zdaniem Mateusza Buszczaka z Legnicy, który na pikniku znalazł się przypadkowo, takie wydarzenia integrują rodziny i polepszają relacje rodzice-dziecko: „To jest fajna inicjatywa dla mieszkańców i bardzo mi się podoba. Jest tu dobre miejsce do wypoczynku. Podoba mi się także to, że są zorganizowane konkursy i zabawy do rodzinnej niedzielnej rozrywki dla całych rodzin.”.
Na zakończenie dnia pełnego emocji w niebo zostało wypuszczonych kilkaset kolorowych balonów, a najmłodsi uczestnicy pikniku otrzymali drobne upominki. „Piknik z mamą i tatą” został zorganizowany przez Licheńskie Centrum Pomocy Rodzinie i Osobom Uzależnionym. Impreza odbyła się po raz czwarty.
Robert Adamczyk/Biuro Prasowe Sanktuarium