![t18 t18](http://koninskagazetainternetowa.pl/wp-content/gallery/tajwan/thumbs/thumbs_t18.jpg)
![t17 t17](http://koninskagazetainternetowa.pl/wp-content/gallery/tajwan/thumbs/thumbs_t17.jpg)
![t16 t16](http://koninskagazetainternetowa.pl/wp-content/gallery/tajwan/thumbs/thumbs_t16.jpg)
![t15 t15](http://koninskagazetainternetowa.pl/wp-content/gallery/tajwan/thumbs/thumbs_t15.jpg)
![t14 t14](http://koninskagazetainternetowa.pl/wp-content/gallery/tajwan/thumbs/thumbs_t14.jpg)
![t13 t13](http://koninskagazetainternetowa.pl/wp-content/gallery/tajwan/thumbs/thumbs_t13.jpg)
![t12 t12](http://koninskagazetainternetowa.pl/wp-content/gallery/tajwan/thumbs/thumbs_t12.jpg)
![t11 t11](http://koninskagazetainternetowa.pl/wp-content/gallery/tajwan/thumbs/thumbs_t11.jpg)
![t10 t10](http://koninskagazetainternetowa.pl/wp-content/gallery/tajwan/thumbs/thumbs_t10.jpg)
![t9 t9](http://koninskagazetainternetowa.pl/wp-content/gallery/tajwan/thumbs/thumbs_t9.jpg)
Od dawna w imieniu mieszkańców piszę po Urzędach – nawet do Prezydenta Miasta Konina – o pomoc. Jedyna droga z Zatorza do centrum miasta prowadzi przez ten szlak. Pomijam fakt lokalizacji sklepu monopolowego całodobowego między bankami i bankomatami – to żart….Boimy się korzystać z bankomatów. Prosimy o szybkie przeniesienie sklepu do centrum miasta. Zatorze ma po obu stronach nocne monopolowe, a na tej prostej również nocny klub. Nie będzie więc dużej straty dla spragnionych, a nam pozwoli spokojnie chodzić tą drogą i korzystać z bankomatów. Pan Prezydent obiecał rozpatrzyć sprawę, ale nie wiadomo kiedy. A wymaga to pilnej interwencji. Czy to widok dla dzieci i młodzieży, kiedy ktoś pijany nieprzytomny leży na chodniku? Prosimy o szybkie przeniesienie sklepu. Nie potrzeba pozbawiać ludzi pracy i koncesji, ale lokalizacja jest bardzo niewłaściwa, wręcz żenująca. Jako członek Rady Nadzorczej obiecałam wyborcom i mieszkańcom pomóc (sobie również, bo tu mieszkam). Liczę na szybkie i kompromisowe rozwiązanie dla obu stron.
Pozdrawiam,
Krystyna LeśniewskaKosze są wypełnione butelkami po alkoholu
Proszę ich zawstydzić, bo w upał można paść.
Prywatne zarośnięte miejsce przy samym przystanku służy do uprawiania seksu (rano leżą prezerwatywy) i jako wychodek publiczny. Kto pozwala na takie niechlujstwo w środku miasta, przy tak dużej ulicy? Straż nie reaguje. A my jak w slamsach: z jednej strony pijani i potłuczone butelki, a z drugiej brak chodnika, wiejska ścieżka i wiejskie chaszcze. Proszę pomóc, bo o 6. rano przy przystanku nie jest miło.
Przy chodniku rosną takie okazy.