![targi-21 targi-21](http://koninskagazetainternetowa.pl/wp-content/gallery/targi-2024/thumbs/thumbs_targi-21.jpg)
![targi-20 targi-20](http://koninskagazetainternetowa.pl/wp-content/gallery/targi-2024/thumbs/thumbs_targi-20.jpg)
![targi-19 targi-19](http://koninskagazetainternetowa.pl/wp-content/gallery/targi-2024/thumbs/thumbs_targi-19.jpg)
![targi-18 targi-18](http://koninskagazetainternetowa.pl/wp-content/gallery/targi-2024/thumbs/thumbs_targi-18.jpg)
![targi-17 targi-17](http://koninskagazetainternetowa.pl/wp-content/gallery/targi-2024/thumbs/thumbs_targi-17.jpg)
![targi-16 targi-16](http://koninskagazetainternetowa.pl/wp-content/gallery/targi-2024/thumbs/thumbs_targi-16.jpg)
![targi-15 targi-15](http://koninskagazetainternetowa.pl/wp-content/gallery/targi-2024/thumbs/thumbs_targi-15.jpg)
![targi-14 targi-14](http://koninskagazetainternetowa.pl/wp-content/gallery/targi-2024/thumbs/thumbs_targi-14.jpg)
![targi-13 targi-13](http://koninskagazetainternetowa.pl/wp-content/gallery/targi-2024/thumbs/thumbs_targi-13.jpg)
![targi-12 targi-12](http://koninskagazetainternetowa.pl/wp-content/gallery/targi-2024/thumbs/thumbs_targi-12.jpg)
Eligiusz Niewiadomski, zabójca pierwszego prezydenta odrodzonej Rzeczypospolitej Gabriela Narutowicza, pozostawił swój artystyczny ślad w Koninie. Był bowiem malarzem. Jego polichromie można zobaczyć w kościele farnym pw. św.Bartłomieja. Przed śmiercią – został rozstrzelany przez pluton egzekucyjny – powiedział:: ,,Umieram dla Polski, którą Piłsudski zniszczył”. Więcej o zabójcy prezydenta Narutowicza można dowiedzieć się z książki ,,Niewiadomski. Zabić prezydenta”, napisanej przez dr. Patryka Pleskota. Spotkanie z autorem odbędzie się 12 grudnia o godz. 17.30 w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Koninie, ul. Dworcowa 13.
Oprócz malarstwa o tematyce świeckiej Niewiadomski uprawiał również sztukę stricte sakralną. Jego największym dziełem w tym zakresie – jedynym całkowicie ukończonym – była polichromia wykonana w kościele farnym pod wezwaniem św. Bartłomieja w Koninie, mozolnie tworzona przez wiele lat, między 1904 a 1907 r. lub (według innych, chyba bardziej wiarygodnych danych) 1908 r. a 1910 r. Eligiusz przystąpił do tej pracy z prawdziwą pasją. Wcześniej w ,,Gońcu Porannym” zżymał się na ,,nieumiejętność, a nawet barbarzyństwo objawiające się w ozdabianiu naszych kościołów” – postanowił więc wziąć sprawy we własne ręce, i to dosłownie – czytamy w książce.