Ponad 5 złotych – tyle trzeba dopłacić z budżetu Konina do każdego pojedynczego sikania (lub innego rodzaju potrzeby fizjologicznej) w szaletach miejskich. Wpłaty od użytkowników tych obiektów wynoszą miesięcznie średnio ok. 1 tys. A korzysta z szaletów szacunkowo ok. 1600 – 1700 osób miesięcznie. Najwięcej z tego, który znajduje się na ul. 11 Listopada.  Liczba użytkowników nie jest więc oszałamiająca. Może szwankuje nieco promocja szaletów? I brak hasła: ,,Częściej sikasz, mniej dopłacasz!”

Na terenie Konina funkcjonują cztery szalety miejskie przy ulicach: Aleje 1-go Maja, Szeligowskiego, Błaszaka i 11 Listopada. Urząd Miejski ogłosił w grudniu 2010 roku przetarg na ich utrzymanie. W wyniku jego rozstrzygnięcia
- utrzymaniem szaletów w latach 2011-2012 zajmuje się firma Impel Cleaning Sp. z o.o. z Wrocławia. Utrzymanie tych 4 szaletów miesięcznie to dla miasta koszt ok. 10 tys. zł (koszty energii, wody, obsługi, środków czystości, koszty bieżących napraw).
(zdjęcie: Wikipedia)