POWIAT KONIŃSKI. Koniec miesiąca miodowego starosty Małgorzaty Waszak

IS_068

Staroście konińskiemu Małgorzacie Waszak nie udało się przekonać radnych do zmiany w budżecie na 2012 rok, gwarantującej realizację przebudowy drogi powiatowej Brzeźno – Smólnik. ,,Za” było tylko 11 z nich, 12 powiedziało ,,nie”, jeden wstrzymał się od głosu. Nie wiadomo, czy było to jedynie potknięcie starosty, czy też pierwszy krok ku jej upadkowi. Głosowanie poprzedziły konsultacje, przeprowadzone na wniosek Włodzimierza Pawlaka, radnego z Towarzystwa Samorządowego. On też powiedział Waszak ,,nie”, choć wcześniej nosił ją marketingowo na rękach.

Uchwałę w sprawie wspomnianej drogi głosowano już 6 grudnia 2011 roku. Wtedy za rezygnacją z tej inwestycji było 20 radnych, 3 przeciw, jeden wstrzymał się od głosu. Co się w tak krótkim czasie zmieniło? Starosta Małgorzata Waszak i przewodniczący Rady Powiatu Konińskiego Janusz Stankiewicz strzelili sobie samobója, mówiąc o tym, że zmieniła się sytuacja finansowa, związana z nadwyżką budżetową. Przy tym Stankiewicz tłumaczył, że nie wiedział, jaka ona będzie. Powiat nie gra w toto-lotka, ani nie prowadzi ryzykownych inwestycji kapitałowych. Finanse powiatowe są nudne i przewidywalne, tak więc wyjaśnienia przewodniczącego mogą smakować jedynie naiwnym. Z kolei radny Władysław Kocaj z PSL, martwiąc się sposobem rozstrzygania tej sprawy, bez właściwej konsultacji z radnymi, pytał: Czy były jakie nieformalne działania, naciski na określone osoby? Jasnej odpowiedzi nie dostał.

Dzisiaj skończył się samorządowy miesiąc miodowy starosty Małgorzaty Waszak. A radny Włodzimierz Pawlak zafundował jej ciche dni. Takiej namiętności, jaka była w maju 2011 roku, bezpośrednio po wyborze na stanowisko starosty, już nie będzie.