WIERZBINEK. Znają ich w Kenii
Szkoła Podstawowa w Sadlnie nosi imię Mikołaja Kopernika. We wrześniu 2010 roku placówce nadano sztandar. Kształci się tu 169 młodych ludzi, licząc z oddziałem przedszkolnym. Jak powiedziała dyrektor Jolanta Grzegorska, cieszy każdy sukces uczniów, nawet ten najmniejszy. Ale warto zaznaczyć, że dwukrotnie uczennice po klasie VI ze sprawdzianu zewnętrznego otrzymały maksymalną ilość punktów.
Młodzi ludzie dobrze wypadają w konkursach przedmiotowych i w zawodach sportowych. Angażują się w akcje charytatywne. Na przykład zbierali odzież i potrzebne rzeczy dla sierot z Kenii. Odzew był tak duży, że organizator musiał dary przewieźć dużym samochodem transportowym.
Dyrektor chwali sobie współpracę z Radą Rodziców pod przewodnictwem Arlety Mazurkiewicz. Dzięki temu udaje się zorganizować atrakcyjne imprezy i wycieczki dla dzieci. Na przykład miały okazję zobaczyć z bliska samoloty na lotnisku w Powidzu, były w Teatrze Muzycznym w Poznaniu, czy też Wiśle, rodzinnej miejscowości Adama Małysza. Współpraca z Konińskim Bankiem Żywności umożliwiła zorganizowanie wycieczki do Torunia, miasta, z którym tak blisko był związany patron szkoły. Placówka stara się również przybliżać lokalną historię. Barbara Wrońska, synowa założyciela i kierownika szkoły Stefana Wrońskiego (zginął w obozie koncentracyjnym) przekazała szkole pamiątki z nim związane, w tym skrzypce. I teraz są to najcenniejsze eksponaty.
Uczniowie korzystają z dożywiania. Agencja Rynku Rolnego finansuje mleko dla każdego ucznia, a dla tych z klas I – III owoce i warzywa. Akcja się sprawdza. I uczy zdrowego odżywiania.