1 kwietnia nie zaskoczyły mnie tradycyjnie kiepskie żarty w mediach, czytelne jak koń wśród kur. Zaskoczyła jednak informacja ze strony Komendy Powiatowej Policji w Kole. Oto jej treść, sądzę że prawdziwa: ,,Minionej doby służby dyżurne nie odnotowały żadnych zdarzeń o charakterze kryminalnym. Na drogach obyło się bez wypadków”.

Jeszcze bardziej zaskoczyła mnie sytuacja w Starostwie Powiatowym w Koninie. Oto 31 marca opozycja zgłosiła wniosek o odwołanie starosty. A 1 kwietnia rzecznik prasowa doniosła: ,,Zmiana powiatowej władzy…”. Tempo iście ekspressowe. Nie wiem tylko, dlaczego nowy starosta zamiast Janusz miał na imię Andrzej.

Konińska Gazeta Internetowa 1 kwietnia nic nie opublikowała. Wierzę, że za rok tak samo zrobią inne media. I wtedy przynajmniej 1 kwietnia będzie można powiedzieć, że środki masowego przekazu nie kłamią, nie przeinaczają, nie zajmują się byle czym, nie robią błędów, nie są stronnicze. A wręcz przeciwnie – są wolne, niezależne i obiektywne.

Zbigniew Nabzdyk